Przy plaży znaleźliśmy parking, niestety nie był dla samochodów,
tylko dla rowerów! Było ich tam tysiące!
Innego gorącego dnia poszliśmy na basen w Bottropie :)
Na zdjęciu ja i moja nieznośna kuzynka podstawiająca mi
rogi xd
W inny dzień pojechaliśmy do Oberhausen do centrum handlowego.
Na szczęście znalazłam tam mój żółto-czarny świat,
czyli BVBFanShop :)
Zdjęcie trochę niewyraźne, bo robiłam je wieczorem.
Zakupy z BVBFanShopu. Kupiłam naklejki na zeszyty,
dwa breloki do kluczy, sznurówki, karty, wstążkę
oraz naklejkę na auto. Wydałam ponad 30 €
A to jeszcze z Oberhausen. Koło centrum handlowego
był Legoland, przy którym stała wielka żyrafa z klocków lego.
W pewną sobotę pojechaliśmy oczywiście do Dortmundu. Nie mogłabym sobie odpuścić :)
Głównym celem było zobaczenie stadionu Signal Iduna Park
oraz zakupów w BVB FanShopie.
Kupiłam silikonową formę do ciasta BVB
Śpiewający toster. Toster wypieka na tostach napis
"BVB". Gdy tosty wyskakują, toster zaczyna śpiewać :)
Oto reklamówki z zakupów :)
Oczywiście oprócz wycieczek, dnie spędzałam w mieście, w którym mieszka moja rodzina.
Oto ja w pierwszy dzień. Byłam trochę zmęczona po podróży,
ale wybrać się na wieczorny spacer nigdy nie zaszkodzi :)
Często graliśmy w ping ponga :)
To z wyprawy na tak zwany trójkąt, z którego roztacza
się piękny widok na centrum miasta i nie tylko :)
To już powrót z "trójkąta" :)
W Bottropie kupiłam sobie sukienkę w kwiatki. Od razu
mnie zachwyciła na wystawie jednego ze sklepów.
Kupiłam sobie również legginsy galaxy :)
W przedostatni dzień pojechaliśmy do wielkiego sklepu zoologicznego! Mają tam wszystko! Nawet płaszczki i meduzy :)
A tu wąż. Obserwowaliśmy się przez chwilę xD
Piesek oczywiście wypoczywał z nami ^^
A tu w drodze powrotnej :)
Coś co lubię :)
Resztę wakacji spędziłam w swoim rodzinnym mieście :)
Z najlepszymi przyjaciółkami Kasią i Nikolą :)
Grając w badmintona. Na zdjęciu ja i kumpel
Kacper :)
Grając nocami w GTA :)
Nocne biesiadowanie w ogrodzie. Pieczenie pianek
na grillu - trochę niecodzienne, prawda? :D
Jeżdżąc na wycieczki rowerowe do lasu :)
Kąpiąc się w basenie do późnych godzin :)
A w ostatnie dwa tygodnie wakacji przeżyłam tragedię. Mój tata miał zawał za zawałem i ledwo go wyratowali. Po odzyskaniu przytomności myślał że miał wypadek samochodowy. To wszystko stało się, gdy mile spędzałam czas z przyjaciółmi na podwórku..
suuuuper <3
OdpowiedzUsuńHahahaha cieszę się, że ci się podoba xD
Usuń